Niektóre osoby przed wyjazdem na łono natury stosują szczepionkę na kleszcze. Wynika to przede wszystkim z chęci zapobiegania chorobom, które mogą wystąpić po ukąszeniu pajęczaka.
Najczęściej występujące choroby odkleszczowe, które mogą być spowodowane przez drobnoustroje znajdujące się w ślinie pajęczaków, to borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Poza tym zdarzają się również przypadki gorączki plamistej, babezjozy, erlichiozy, duru powrotnego, kleszczowej gorączki Kolorado, tularemii, kleszczowego paraliżu czy cytaukszoonozy. Natomiast z pewnością kleszcze nie przenoszą AIDS. W Polsce ugryzienie przez kleszcza może grozić u ludzi przede wszystkim boreliozą lub kleszczowym zapaleniem mózgu. Na początku borelioza objawia się wystąpieniem rumienia oraz samopoczuciem, które zwykle zapowiada grypę – bóle mięśni, głowy, gardła, osłabienie. Ewentualnie może pojawić się znamię w postaci zasinionego guzka. Na tym etapie należy zastosować antybiotyki. Nieleczona borelioza może skutkować zapaleniem stawów, zapaleniem mięśnia sercowego, zapaleniem układu nerwowego. W późnym stadium choroby może dojść do przewlekłego zanikowego zapalenie skóry kończyn, przewlekłego zapalenia stawów, zapalenie mięśni i ścięgien czy neuroboreliozy. Odkleszczowe zapalenie mózgu objawia się również podobnie do grypy. Oprócz tego dochodzą nudności, wymioty, biegunka. Może dojść do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu, móżdżku oraz rdzenia kręgowego.
Kleszcze powodują również różne schorzenia u zwierząt. U psów zdarza się babesjoza, którą na początku trudno jest zauważyć. W związku z tym rozwija się coraz bardziej i może nawet zagrozić życiu zwierzęcia. Jeśli więc po dłuższym spacerze czy wycieczce za miasto zauważymy, że nas pies jest apatyczny, nie ma apetytu, ma gorączkę, wymiotuje i ma biegunkę, ma problemy z oddaniem moczu, ma zażółcone dziąsła czy źle mu się oddycha, to trzeba od razu sprawdzić czy nie ma kleszcza oraz oczywiście udać się do weterynarza. Znajdywanie i usuwanie kleszczy u zwierząt jest o tyle skomplikowane, że ciężko je zauważyć pośród gęstej sierści. Jednak warto dobrze sprawdzać nasze czworonogi pod tym kątem, kiedy tylko istnieje ryzyko, że mogły złapać kleszcza.